Sobota, 10.15
…gdzieś na wsi
Dziś wprost wybiegłam na dwór !Zrobiło się tak pięknie,wiosennie!Nic mnie nie powstrzyma by ten dzień spędzić na łonie natury i w dodatku u siebie,na wsi!
O tej porze roku zaczyna być naprawdę cudownie!Pryskam więc na moją ulubioną huśtawkę,która jest z nami od początku.Ząb czasu ją nadgryzł więc nie wiem ile jeszcze postoi.Dlatego upamiętniam miłe chwile spędzone na tej właśnie drewnianej huśtawce.
***
Lubię przeglądać swoje czasopisma wnętrzarsko-ogrodowe.W starej Werandzie znalazłam lampion do złożenia.Czemu by nie?
W końcu i u mnie pojawiły się krokusy!Nareszcie!
Muszę zasadzić ich więcej!Gdzieś tu były jeszcze fioletowe i białe?
A dla zapracowanych innych domowników mała przerwa na podwieczorek!
Miło tak posiedzieć.Szczególnie dzisiaj .Zrobiło się tak ciepło!
Poniżej próbowałam uchwycić dwa żurawie.Troszkę jednak za daleko.
Ale za to zając mi się udał!
Dużo tej przyrody u mnie.Często też chodzą jelonki i sarny .Oswoiły się już trochę z nami.
(aż chyba za bardzo bo niestety obgryzły nam dużo drzewek)
Tak,tak to nasze jelonki!
Ile już tu uzbierało się miłych chwil i wspomnień!Będzie tego cały album zdjęć!
Poniżej właśnie wspomnieniowo i nasza huśtawka uwietrzniona minionego lata oraz zimą.
No i właśnie po zimie trzeba trochę posprzątać.Niedługo wybiorę się na rynek po świeże kwiaty by na nowo posadzić w donicach i koszach .Będą cieszyć oko!
Ale się dziś rozpisałam.Te pierwsze ciepłe dni tak nastrajają i zachęcają do podzielenia się z innymi tymi moimi wiosennymi zachwytami!
(Mam nadzieję,że nie zanudziłam Was)
A jak Wy spędziliście weekend?!
Widziałam że niektórzy również ruszyli w poszukiwaniu krokusów!
***
Miłego,cieplutkiego tygodnia
pozdrawiam
Ania.