Kiedy nadejdzie wiosna, znów zachwycę się pąkami dzikich czereśni. Białe płatki jak puder, zaplączą się we włosy… Kot pobiegnie za mną ku radości, a co tam!
Styczeń zaskoczył piękną aurą. Bure zimy dały się we znaki, więc śnieg jako towar deficytowy ucieszył nie tylko dzieci. Ceny sanek nagle skoczyły i chwilowo stały się najwspanialszą zabawką dla najmłodszych.
Ho, ho, ho…dawno mnie tu nie było i bardzo mi tych moich wpisów brakuje . Jest to po części zbiór wspomnień, przemyśleń i emocji, z którymi mogę się z Wami podzielić.
Cudny, letni czas pomału dobiega końca…jak zawsze żal pożegnać się z ciepłym słońcem, długimi wieczorami na tarasie, letnimi sukienkami…
Ach! Jak długo czekałyśmy na te chwile…radosny śpiew ptaków, kwitnące drzewa, ten wszechobecny kwiatowy zapach, że aż brakuje tchu… Te kawy na tarasie, wśród tryskającej zieleni!
Przez jedną, majową chwilkę było przepięknie …Słońce, biały puch na drzewach, (a może to malutkie, słodkie bezy ?). Z ziemi wychodzą radosne stokrotki !
Styczeń oprószył pagórki śnieżnym puchem i pozwala cieszyć się białą aurą. Oko mojego aparatu z przyjemnością podgląda przyrodę i uwiecznia zimowe kadry.
Tak, to już najwyższy czas, aby zaopatrzyć się w świąteczne upominki! W sumie to dobry czas, ponieważ trwają świąteczne przeceny i można dostać naprawdę dobry produkt w przystępnej cenie!
Mieliśmy piękną jesień i listopadowy spokojny czas. Otuleni tamtymi chwilami odliczamy ostatnie tygodnie do Świąt. Grudniowa aura jednak nas nie rozpieszcza.
Chyba każdy dał się uwieść tak pięknej jesieni! Spacerom nie ma końca! Z każdym krokiem krajobraz coraz piękniejszy! W parkach, lasach, na wiejskich drogach –