Motorem przez świat! (kurde,jaki świat,zbyt szumnie to zabrzmiało po prostu Kadyny i okolice).   Ale w Kadynach pięknie! No,cóż nie pamiętam czasów kiedy ostatni raz siedziałam na motorze….A może było to 25 lat temu za małolackich czasów w Bażantarni,wieczorem, kiedy to o mały włos wleciałabym do rowu.Nawet nie pamiętam czyj to był wtedy motor i kto miał odwagę dać mi spróbować się przejechać.O matko!