Dziś na niepogodę i szybką poprawę humoru -tort malinowy!
Tort to numer popisowy mojej córki Justynki .Wykonuje się go bez pieczenia i jest nieziemsko dobry!
Przy takim torcie i takim zachodzie słońca jesień mi nie groźna!
A oto przepis
1 opakowanie gotowego biszkoptu ( 3 płaty)
3 serki mascarpone po 250g
2 opakowania świeżych malin
3 żółtka
500 ml śmietany kremówki 36%
150 g cukru pudru
1 mały słoiczek musu malinowego (ja wykorzystałam swój niezbyt słodki mus zrobiony latem)
1 łyżka dżemu truskawkowego
1 szklanka wina białego półsłodkiego Carlo Rossi
2 łyżki cukru
Jak robić?
Ubijamy bitą śmietanę i wstawiamy do lodówki.
W tym czasie ucieramy żółtka z cukrem pudrem
i łączymy je z 3 serkami mascarpone.
Następnie łączymy bitą śmietanę z powstałą masą i
całość wstawiamy do lodówki na godzinkę.
Do garnuszka wlewam mój mus malinowy,wino białe plus 1 łyżka dżemu truskawkowego i 2 łyżki cukru.Całość gotujemy 15 min.
Po wystygnięciu musu smarujemy nim biszkopt i na to kładziemy wcześniej schłodzoną masę kremową.
Na koniec tort dekorujemy świeżymi malinkami!
Smacznego!
pozdrawiam
Ania.