Jesienią zawsze udaję się na poszukiwanie dyni.A właściwie kilku.Mają posłużyć mi do dekoracji (bo to czas halloweenowy), ale i do spożycia .Tak,tak .Szykuje się zupa dyniowa.Zazwyczaj wychodzi mi bardzo dobra.Mam nadzieję że będzie smaczna i tym razem.
Moje dynie już cieszą oko na tarasie.
Kupiłam piękne soczyste dynie,myślę,że zupa będzie cudownie kremowa.
Ta duża dynia do gara! (na zupę pół dyni dałam)
A ta mała na później.
A oto przepis
Składniki
pół dużej dyni,
pół pora,
2 duże cebule
puszka pomidorów z puszki
garść liści bazylii i kilka listków rukoli,
3-4 duże zęby czosnku,
2 łyżki keczupu
duża łyżka masła,
oliwa z oliwek oraz zwykły olej rzepakowy,
ok.3/4 szklanki wina półwytrawnego
gęsta kremowa śmietana do ozdoby i smaku,
ser gouda lub inny podobny do potarcia,
pestki dyni lub słonecznika do ozdoby
sól,pieprz,ostra i słodka papryka w proszku,suszone pomidory w proszku.
Jak robić?
Pokrojoną na kawałki dynię dusimy w podlanym niewielką ilością wody garnku.Często mieszamy.Gdy utworzy się kremowa masa
(nie wszystkie kawałki dyni muszą być od razu rozgotowane na miazgę-w trakcie dodawania składników zupa z czasem nabierze kremowej konsystencji)dodajemy podduszony na oleju por i cebulę.
Następnie na patelni podduszamy na maśle i oliwie z oliwek ok.10 min.pomidory w puszce.Do tych pomidorów dodajemy bazylię ,czosnek,suszone pomidory w proszku (niesamowicie podkręcają smak zupy),sól ,pieprz i odrobinę cukru.Potem wlewamy wszystko do garnka z dynią.Mieszamy od czasu do czasu,podlewamy odrobiną wody.I zaczyna się tzw.dosmaczanie zupy
czyli
obowiązkowo dodajemy ok.3/4 szklanki wina białego półwytrawnego oraz wszystkie pozostałe przyprawy po trochu , ostrożnie ,by uzyskać pożądany smak.Ja lubię nie za ostro .
Na koniec zupę możemy zblendować lub pozostawić jaką jest.Ja solidnie zblendowałam. Podajemy z kleksem kremowej śmietany, uprażonymi na patelni ziarnami słonecznika lub pestkami dyni,listkiem bazylii lub rukoli.Do tego grzanka , czipsy z szynki i potarty ser!
Gwarantuję pyszną dyniową kolację,obiad lub lunch!
I jeszcze jedno!Zupę doskonale się mrozi.Po wyjęciu smakuje równie doskonale.
Smacznego!