Pogoda naprawdę zwariowała!Ostatnio chłodno ,deszczowo i nawet spadł pierwszy śnieg.Już zaczęłam się rozglądać za puchową, zimową kurtką.W galeriach pojawiły się ozdoby świąteczne i pierwsze przystrojone choinki.Kapryśna tegoroczna pani jesień znów zaskoczyła wszystkich !Nagle wyszło (do tej pory jak na lekarstwo )słońce i zrobiło się ciepło!A na mój stół powróciła dynia i dojrzałe dekoracyjne owoce!