Nie do wiary, że na Wigilię nie spadła nawet szczypta śniegu! Próżno było wypatrywać chociaż odrobiny śnieżnego puchu. Niemal wiosna wymieszana z jesienią. Trudno…
Choć zimowa pogoda zawiodła, nie poprzestałam w tworzeniu świątecznego klimatu. Jestem prawdziwą strażniczką ogniska domowego, więc magiczna aura po prostu musiała być! W ruch poszły więc dekoracje świąteczne – Christmas is cooming !
Śnieżnobiały obrus, świece, zielone wieńce, złote bombki na gałązkach jodły. W tle Buble , zapach makowca oraz pierników z dużą ilością maku i miodu. Moim makowcem staram się obdarować bliskich .To jak dzielenie się sercem i Życzenia Wszystkiego Dobrego Na Święta…